Polskie forum o animacji "Jak wytresować smoka"

Nowinki, rozmowy o postaciach, fan art, opowiadania i wiele innych.

Ogłoszenie

Na naszym forum pojawiła się nowa kategoria w Luźnym dziale :) Od dzisiaj możecie też dodawać swoje zdjęcia / rysunki do galerii, która znajduje się w panelu u góry. :)

#1 2017-03-20 22:18:34

WielkiMou

Smoczy Jeździec

Zarejestrowany: 2014-08-31
Posty: 136

ATP sezon 2017 i wielki powrót Rogera Federera.

Na fali obleganego przez użytkowników (zwłaszcza Ana ) tematu o La La Land postanowiłem założyć coś o tenisie. Przede wszystkim dlatego, że chat wydaje mi się nie wystarczający by omówić niektóre sprawy, podzielić się uwagami po kolejnym meczu. Podejrzewam, że aktywność będzie bardzo mała jeśli jakakolwiek, ale może chociaż posty będą pretekstem do dłuższych dyskusji na chacie. Zwłaszcza, że tematów do dyskusji jest mnóstwo.

Sezon 2017 jest wręcz szokujący w swoich pierwszych turniejach. Zaczęło się typowo, bo Novak Djokovic ograł w finale w Doha Murray’a. A potem się zaczęło. Australian Open było pogromem faworytów. Światowa dwójka poległa z Istominem, jedynka poniosła klęskę z grającym w starym stylu Michą Zverevem. Powrócił Rafa Nadal, który w rewelacyjnym spotkaniu ograł młodszego Zvereva, a potem w jeszcze lepszym meczu wygrał z Dimitrovem. Swój tenis pokazywał nadal Stan Wawrinka, który po wygraniu US Open 2016 miał chęć na więcej. Jak feniks z popiołów powstał Roger Federer. I to szwajcarski mistrz tenisa, najlepszy w historii dyscypliny mając trzydzieści pięć lat na karku zachwycał najbardziej. Rozgromił zawodnika pierwszej dziesiątki w trzeciej rundzie, a potem wygrał trzy pięciosetówki w drodze do tytułu. Czekał, a wraz z nim miliony przez pięć lat. Brawurowo grał w Wimbledonie 2014 i 2015, ale u bram niebios wręcz upokarzał go Djokovic. Podobnie było w US Open 2016, gdzie Federer próbował zmieniać grę wykonując słynne już ataki na drugie serwisy rywala. W 2016 roku miał czystą drabinkę na Wimbledonie i poległ w wygranym półfinale z Raonicem. Kontuzja nie pozwalała wierzyć w nic na tym turnieju i odbierała wiarę nawet największym fanom Szwajcara, zwłaszcza, że w finale czekał potwór z koszmarów - Rafael Nadal. Tenisista, który z Rogerem wygrywał na jego kochanym Wimbledonie za jego najlepszych lat, tenisista, który kompletnie zdominował Federera psychicznie i fizycznie w większości spotkań. Ten mecz miał być krótki, szybki i do jednej bramki. Ale jakby przeznaczenie pchnęło Rogera do walki. Świdry Nadala miały mniejszą rotację i siłę, a Roger wchodził w nie i uderzał swoich backhandem z pełną siłą. Nie grał slajsa. Walka trwała trzy i pół godziny i wiele razy wydawała się przegrana, nie ma sensu o tym wspominać, to trzeba co jakiś czas zobaczyć i przeżyć jeszcze raz. Ja po ostatniej piłce padłem na ziemię i zapłakałem się tak jak chyba nigdy, a tamte chwile zapamiętam jako jedne z najpiękniejszych w moim życiu. Pięć lat smutku i gorzkich porażek, pięć lat upokorzeń i lęku, że to już koniec. To nie był koniec i AO 2017 również nim nie było. Tamto zwycięstwo było słodsze również, bo po 10 latach niemocy, Nadal przegrał z Rogerem w finale Wielkiego Szlema. Potem jednak zrobiło się jeszcze ciekawiej, Roger odpadł od razu w Dubaju, a Nadal nie wygrał swojego turnieju, mimo szybkiego wylotu Djoka. Nadeszło Indian Wells, które mogło powiedzieć o obecnym rozkładzie sił. Dostaliśmy ćwiartkę śmierci z Nadalem, Federerem i Djokiem. Król Roger na australijskiej fali przejechał się po konkurencji deklasując Rafę, wcześniej wygrywając z Johnosonem i Robertem, w półfinale Szwajcar ograł Jacka Socka, a w finale drugi raz w tym sezonie pokonał Wawrinkę. Szczęście mu sprzyjało, bo zabrakło Djokovica i Kyrgiosa, ale mimo to nikt nie ma chyba wątpliwości kto był najlepszy. Zbliżamy się do turnieju w Miami, rozegra się tam walka Rogera o miejsce w czwórce, nikt nie liczy chyba na zwycięstwo, drabinka jest trudna, ale wszyscy oczekujemy chyba kolejnej porcji magii. To w jaki sposób osiemnastokrotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych obecnie deklasuje konkurencję najlepiej widać chyba rankingu “Race to London”:

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ … e=59715C47

W rankingu ATP Federer wskoczył właśnie na szóstą pozycję, a w Miami powalczy o miejsce czwarte. Nie broni żadnych punktów, tymczasem jeden z jego rywali - Kei Nishikori w zeszłym roku grał tu w finale i może stracić ogromną liczbę punktów, bo jego gra nie zachwyca. Myślę, że Federer zagra jeszcze tu, a potem czeka go przerwa i odbudowa na French Open i Wimbledon, bo okazuje się, że Roger chce zagrać w tym pierwszym turnieju. Po drodze wpadnie pewnie kilka turniejów na ziemi, ale to będą raczej obozy treningowe. Poruszyłbym jeszcze temat jedynki Federera, kolejnych rekordów i wielu innych rzeczy, ale na to przyjdzie czas. Na razie zacznijmy turniej.

ATP World Tour Masters 1000 Miami

Najwyżej rozstawieni (w nawiasach zeszłoroczny rezultat i punkty do obrony):

1. Stan Wawrinka (2R, 10)
2. Kei Nishikori (F, 600)
3. Milos Raonic (QF, 180)
4. Roger Federer (-, 0)
5. Rafel Nadal (2R, 10)
6. Dominic Thiem (4R, 90)

Czołówka rankingu ATP przed turniejem:

1. Andy Murray (Wielka Brytania) 12005 pkt
2. Novak Djoković (Serbia) 8915
3. Stan Wawrinka (Szwajcaria) 5705
4. Kei Nishikori (Japonia) 4730
5. Milos Raonić (Kanada) 4480
6. Roger Federer (Szwajcaria) 4305
7. Rafael Nadal (Hiszpania) 4145
8. Dominic Thiem (Austria) 3465
9. Marin Cilić (Chorwacja) 3420
10. Jo-Wilfried Tsonga (Francja) 3310

Potem dopiszę pojedynki faworytów, albo tylko niektóre, a na pewno będę aktualizował rankingi w kolejnych postach co jakiś czas, żeby zobaczyć drogę Rogera do jedynki


"Bear Island knows no king but the King in the North, whose name is Stark."
-Lyanna of House Mormont

Offline

 

#2 2017-04-03 17:58:57

WielkiMou

Smoczy Jeździec

Zarejestrowany: 2014-08-31
Posty: 136

Re: ATP sezon 2017 i wielki powrót Rogera Federera.

Zwycięzcą turnieju ATP Miami Masters 1000 został Roger Federer. Umocnił się tym samym na pozycji najstarszego mistrza turnieju tej rangi, którą to zajął dwa tygodnie temu. Miał 35 lat i 237 dni w chwili triumfu. To jego trzecie turniejowe zwycięstwo w tym roku (po Indian Wells i Australian Open) oraz 91 w karierze.

Droga do zwycięstwa:

R1 wolny los
R2 [Q] Frances Tiafoe (USA) 7-6(2) 6-3
R3 [29] Juan Martin Del Potro (ARG) 6-3 6-4
R4 [14] Roberto Bautista Agut (ESP) 7-6(5) 7-6(4)
QF [10] Tomas Berdych (CZE) 6-3 3-6 7-6(6)
SF [12] Nick Kyrgios (AUS) 7-6(9) 6-7(9) 7-6(5)
W [5] Rafael Nadal (ESP) 6-3 6-4

By określić to co robi Szwajcar brak jest słów. Od początku tego roku Federer dokonuje rzeczy niemożliwych i nieprawdopodobnych. Wygrał AO po trzech pięciosetówkach, w finale ogrywając Nadala, który miał przełamanie w decydującym secie. Potem rozgromił całą stawkę w Indian Wells, a na strasznie wolnych kortach w Miami obronił kilka meczboli w starciu z Berdychym i pokonał w wielkim meczu niesamowitego Kyrgiosa, by w finale kolejny raz wygrać z Nadalem. Roger mając 35 lat kompletnie zdominował pierwszą część sezonu zdobywając ponad 4000 tysiące punktów i przesuwając się z pozycji siedemnastej na czwartą. Większość wielkich mistrzów w jego wieku była już na emeryturze, a RF jest nie tylko wciąż w czołówce tylko po prostu wciąż bezsprzecznie jest najlepszy na świecie.

Mimo tych zachwytów muszę powiedzieć, że jego gra w Miami nie wyglądała tak dobrze jak w Indian Wells. Roger popełniał dużo bardzo prostych błędów i ewidentnie czasem spóźniał się do uderzeń. Nogi również nie niosły tak znakomicie. Wciąż jednak wyglądał bardziej na 28-29 lat niż 35. Poza tym mam wrażenie, że w pierwszych meczach średnio siedział mu serwis. Szczęśliwie meczem turnieju w jego wykonaniu był ten najtrudniejszy, półfinałowy, w którym Roger pokazał wszystko co ma i dzięki temu zapora starszych panów raz jeszcze zatrzymała młodych i gniewnych. Mam jednak wrażenie, że już niedługo. Cieszy czwarta z rzędu wygrana nad Nadalem i zdecydowana poprawa bilansu h2h, który negatywny zostaje już tylko na ziemi. Ich wielka rywalizacja kompletnie się obraca i zapewne byłaby już wyrównana gdybyśmy grali na trawie tak wiele turniejów jak na ziemi. Roger uzupełnia swoją kartę i rozwiewa resztki wątpliwości tego kto jest najlepszy w historii. To jest jak sen, wspaniały sen, który musi trwać przynajmniej do Wimbledonu
 
Ranking po turnieju:

1. Andy Murray (Wielka Brytania) 11960 pkt
2. Novak Djokovic (Serbia) 7915
3. Stan Wawrinka (Szwajcaria) 5785
4. Roger Federer (Szwajcaria) 5305
5. Rafael Nadal (Hiszpania) 4735
6. Milos Raonic (Kanada) 4345
7. Kei Nishikori (Japonia) 4310
8. Marin Cilic (Chorwacja) 3385
9. Dominic Thiem (Austria) 3385
10. Jo-Wilfried Tsonga (Francja) 3265

Roger podskoczył o dwa miejsca. Niewiele brakuje mu do trójki, a i dwójka nie jest bardzo daleko, ale nie będziemy jej na razie ścigać. Federer chyba bardzo przytomnie postanowił ominąć sezon na kortach ziemnych i wystąpić tylko w Roland Garros. Według mnie to świetna decyzja, bo Król nie ma czego szukać w szarpaninie na nawierzchni ziemnej, zwłaszcza po powrocie Djoka i Murray’a. Skoro i tak trzeba zaliczyć French Open to najlepiej na świeżo, bo wtedy przy dobrej drabince można się pokusić o półfinał, przy dużym szczęściu finał, a nie można też wykluczyć cudu. Roger oczywiście jednak mierzy w Wimbledon gdzie, bądźmy szczerzy - wynik inny niż zwycięstwo po takim początku sezonu będzie porażką. Oczywiście Roger może się posypać dosłownie w każdej chwili, ma w końcu swoje na karku, ale zakładając, że zachowa formę, ósmy tytuł na trawie jest jego obowiązkiem. Obecnie chyba tylko Kyrgios może temu zagrozić. Czy ktoś do niego dołączy - przekonamy się. Najedliśmy się więc Rogera, teraz pora na przerwę od Mistrza, a za kilka miesięcy danie główne. Na razie pora popatrzeć co słychać za plecami Federera, w jakim momencie jest Nadal i jak spiszą się wracający Murray i Djokovic. Być może od French Open czeka nas starcie trzech duetów (Federer i Nadal, Djokovic i Murray, Kyrgios i Zverev), przykonamy się. Sezon zapowiada się wybornie, pora zapiąć pasy i jechać dalej.

Ostatnio edytowany przez WielkiMou (2017-04-03 17:59:31)


"Bear Island knows no king but the King in the North, whose name is Stark."
-Lyanna of House Mormont

Offline

 
Admin Moderator Użytkownik

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.013 seconds, 10 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.genelia-d-souza.pun.pl www.tecktonik.pun.pl www.bdsm.pun.pl www.graopokemon.pun.pl www.notabene.pun.pl